Dyskusję o poziomie opłat giełdowych sprowokowało wydłużenie o godzinę sesji na GPW (co zwiększyło koszty osobowe biur), a także problem nadpłat prowizji giełdowych z początku 2011 r. Branża liczyła na obniżenie stawek o 15 proc., GPW zgadzała się na 3 proc. Sytuację utrudnia także personalny konflikt między prezesem Izby Domów Maklerskich Januszem Czarzastym a prezesem...